Czym różni się kapitalizm od socjalizmu?
****
A wiecie czym się rożni
kapitalizm od socjalizmu?
W kapitalizmie człowiek
wykorzystuje człowieka…
a w socjalizmie…
….
odwrotnie.
Studium przypadku.
Istotną rolę w procesach społeczno-gospodarczych odgrywają stosunki własnościowe, czyli stosunki powstające między ludźmi w związku z korzystaniem z dóbr oraz decydowaniem o własności.
O prywatyzacji.
Prywatyzacja, czyli przekształcenie sektora państwowego w prywatny jest tym zjawiskiem, którego rozmiary w ostatnich latach przerosły przewidywania analityków gospodarczej sytuacji na świecie. Własnością prywatną dysponuje właściciel zainteresowany efektywnym wykorzystaniem posiadanego majątku i jego dalszym rozwojem, co prowadzi do wyższej efektywności przedsiębiorstw prywatnych, a w konsekwencji całej gospodarki oraz zwiększa możliwości podniesienia poziomu życia społeczeństwa.
Polityczna gospodarka oraz wielka biurokracja.
Na konieczność prywatyzacji mają też wpływ czynniki polityczne. Wielu ekonomistów zwraca uwagę na zagrożenie nowej demokracji przez utrzymywanie dużego sektora państwowego. Prywatyzacja jest jedyną drogą przełamywania politycznego sterowania gospodarką oraz dominacji centralnej biurokracji.
Rozwój demokracji jest zatem nierozerwalnie związany z prywatyzacją, gdyż tylko człowiek niezależny ekonomicznie może w sposób wolny decydować o sobie i sprawach publicznych. Upowszechnienie własności jest więc drogą do rozwoju demokracji. Prywatyzacja w naszym kraju jest fundamentem, a zarazem niezwykle złożonym problemem budowy gospodarki rynkowej. Prywatyzacja polskiej gospodarki jest logiczną konsekwencją transformacji systemowej zapoczątkowanej wyborami parlamentarnymi 4 czerwca 1989 r. Polskie społeczeństwo wypowiedziało się w nich jednoznacznie za zmianą systemu społeczno-gospodarczego i przejściem do systemu gospodarki rynkowej. Realizacja tego celu nie była możliwa bez prywatyzacji gospodarki i dominującej pozycji prywatnej własności w gospodarce.
Praktyka gospodarki światowej dowodzi, że sektor prywatny jest bardziej innowacyjny i efektywny niż publiczny i lepiej zaspokaja potrzeby społeczeństwa, mimo że kieruje się nastawieniem egoistycznym, tj. zyskiem.
Przykład: Pierwsza polska kopalnia prywatna.
Na początku lat 90. XX w. badania opinii publicznej dowodziły, że większość społeczeństwa uznaje przewagę własności prywatnej nad państwową, którą definiowano jako ogólną i marnotrawiącą dla budżetu, na który składają się podatki.
Mieliśmy wówczas świeżo w pamięci absurdy gospodarki socjalistycznej. Dziś prawdę o przewadze firm prywatnych nad państwowymi trzeba przypominać na nowo. Wiele grup społecznych, mających poczucie deprywacji, z nostalgią wspomina nie tylko względny egalitaryzm czasów socjalizmu, lecz także przyjazną „niszę” przedsiębiorstwa państwowego. Zapomina się o dolegliwościach związanych z nieracjonalnością, marnotrawstwem, złą organizacja pracy itd. Przy tym postawy społeczne nie poddają się łatwej interpretacji. Jak wynika z badań, Polacy w swej większości nadal deklaratywnie popierają prywatyzację, jednak są coraz bardziej krytyczni wobec wszystkich konkretnych jej form. Prywatyzacja należy więc do tych zjawisk, które wzbudzają najbardziej ambiwalentne postawy. Istniejące obecnie przedsiębiorstwa państwowe, mimo iż są lepiej przystosowane do gospodarki rynkowej, niż kilkanaście lat temu, są jednak nadal mniej efektywne od prywatnych. Według wszystkie wskaźniki ekonomiczne wskazują na to jednoznacznie – przedsiębiorstwa prywatne osiągają pod każdym względem lepsze wyniki niż przedsiębiorstwa państwowe.
Stosunek społeczeństwa do prywatyzacji w 2022 r.
Rentowność sektora państwowego jest ujemna, sektora prywatnego dodatnia i cechuje się tendencją wzrostową. Przedsiębiorstwa prywatne osiągają trzykrotnie wyższe przychody ze sprzedaży na jednego pracownika i mają prawie trzy razy wyższy poziom inwestycji. A jednak jeszcze nigdy od początku procesu transformacji stosunek społeczeństwa do konkretnych form prywatyzacji, zwłaszcza do sprzedawania przedsiębiorstw państwowych kapitałowi zagranicznemu, nie był tak zły.
Tak więc z różnych powodów bilans gospodarczy prywatyzacji i jej odbiór publiczny to dwie różne sprawy. Rachunek ekonomiczny jest dodatni – narodziła się konkurencyjna gospodarka o rosnącej zdolności eksportowej. W odbiorze publicznym wygrał jednak negatywny odbiór prywatyzacji. I nic dziwnego: nasi politycy przedstawiają prywatyzację niemal wyłącznie w czarnych barwach. Tę propagandę chętnie podchwytują media szukające sensacyjnych tematów na pierwszą stronę. Te oskarżenia, skupiające uwagę na jednym tylko aspekcie zjawiska, kształtują opinię społeczeństwa. I tak koło się zamyka. A prawda jak zwykle leży pośrodku!
Należałoby stwierdzić, że prywatyzacja, czyli przeniesienie własności z sektora publicznego do sektora prywatnego, zwiększa efektywność ekonomiczną dzięki bardziej twardym ograniczeniom budżetowym i wzrastającej dyscyplinie finansowej.
W sytuacji kiedy „państwo posiada prawa własności, a nie jednostki, wtedy żaden indywidualny podmiot nie ma motywacji, aby troszczyć się o to, czy efektywnie wykorzystujemy zasoby finansowe, osobowe i inne.
W sektorze prywatnym występują silne, zindywidualizowane bodźce i motywy do efektywnej alokacji zasobów i ich racjonalnego wykorzystania, w sprywatyzowanych przedsiębiorstwach może być stosowana zasada swobodnego przekazywania praw własności, co zwiększa skłonność do wprowadzenia nowych technologii; działania te powinny prowadzić do wzrostu efektywności produkcyjnej.
Wymiana dóbr to przede wszystkim wymiana praw własności do nich: swobodna wymiana praw własności jest najlepszą gwarancją, że zasoby gospodarcze trafią w ręce tych, którzy potrafią je wykorzystać najlepiej, – własność prywatna oznacza, że jednostki dysponują możliwością wykluczenia innych osób z dostępu do pewnych dóbr oraz mają swobodę przekazywania posiadanych praw.
Badania empiryczne potwierdzają najczęściej wyższą efektywność gospodarczą firm stanowiących własność prywatną w porównaniu z własnością państwową, samorządową, komunalną czy też non profit.
Temat: drukarz, który odmówił druku plakatów LGBT
Podsumowanie.
Prywatyzacja pozwala na zastąpienie: maksymalizujących wielkość firmy kierowników, dyrektorów, przełożonych i maksymalizujących głosy polityków przez maksymalizujących zysk przedsiębiorców, zmienia kryteria powodzenia. Prywatyzacja, uwalniając przedsiębiorstwo od balastu politycznej interwencji i nierynkowych wytycznych działania, ogranicza możliwość polityków do wpływania na działania przedsiębiorstwa w kierunku, który służy ich osobistym celom. Prywatyzacja chroni przedsiębiorstwa przed uleganiem partykularnym naciskom politycznym kosztem efektywności rynkowej, porządkuje ich cele i poprawia sprawność działania.
Źródła: lex.pl, wikipedia.org, wykop.pl, conectumfinanse.pl, Słownik Języka Polskiego
grafika: prostaekonomia.pl
Tak. Niezależnie od „ustroju gospodarczego” wszystko zależy od człowieka i jego uczciwości.
Jednak możemy być pewni, że to co robi się w Polsce to nie jest kapitalizm!
Każdy powinien mieć swobodę decydowania co będzie wykonywał – jaką usługę i dla kogo. Ot cała sprawa z drukarzem!
gospodarki oparte na socjalistycznej sprawiedliwosci nigdy nie beda konkurencyjne w stosunku do gospodarek opartych na wyzysku poniewaz w socjalistycznych gospodarkach zwiekszaja sie naklady a produkcja pozostaje bez zmian. ludzie wychowani w kulturze wyzysku beda zawsze przyjezdzac i naciagac ludzi wychowanych w kulturze sprawiedliwosci. zeby socjalizm mogl sprawnie dzialac panstwo musi byc samowystarczalne, ekstrymalnie zamkniete na obcych i pod zadnym pozorem nie moze uczestniczyc w rynku globalnym. jedyny socjalizm ktory ma rece i nogi to socjalizm narodowy.
Brednie. Socjalizm zawsze będzie socjalizmem. Wszystko co w rękach państwowych nigdy nie będzie miało szacunku ze strony władzy. Bo tam liczy się kasa dla politykierów nie dla dobra ogółu. Kto prowadzi działalność w Polsce wie o co chodzi, kto nie prowadzi i nie prowadził , będzie powtarzał takie brednie jak ty.
socjalizm to dosłownie oddanie pieniędzy bogaczy ludowi. to co było w Polsce to nie był socjalizm tylko stalinizm. proszę sobie uświadomić, że wszyscy gramy do jednej bramki i niezależnie od poglądów wszyscy chcemy sprawiedliwości. zamiast kłócić się kto ma rację wszyscy razem przestańmy wspierać miliardów – najlepiej można to zrobić kupując produkty należące do biedniejszych przedsiębiorców. polecam przejrzeć jakie marki należą do mendelez PepsiCo i tak dalej, oraz przestać kupować ich produkty.
ale socjalizm to jest jeszcze gorszy wyzysk bo uruchamia w ludziach najgorsza z ich cech i zmienia ich doslownie w wampirow lub pasozytow TYCH ludzi ktorym jeszcze na czymkolwiek zalezy i ktorzy potrafia cokolwiek wiecej od calej reszty. to zabija calkowicie indywidualizm a wiec i wolnosc. finalnie taki system obumiera tak jak w naturze jak pasozyt zaczyna sam siebie zjadac od srodka.
gospodarka ma służyć ludziom, a nie ludzie gospodarce