Szwajcarskie referendum zakończone porażką. Inicjatywa „prawdziwe pieniądze”.
Takiego Referendum jeszcze nie było w świecie finansów. W niedzielę Szwajcaria głosowała w referendum, które miało zakazać bankom dodatkowego kreowania pieniądza. Zorganizowała je grupa Inicjatywy Vollgeld, której celem jest wprowadzenie restrykcji uniemożliwiającym bankom udzielanie kredytów w kwotach większych od kwot zdeponowanych.
Cóż to mogło oznaczać?
Obywatele Szwajcarii odpowiadali na pytanie, czy popierają wprowadzenie koncepcji nazwanej inicjatywą suwerennego pieniądza, która zakaże bankom dodatkowego kreowania kapitału.
Pomysł ten, o ile zostałby przyjęty, mógł wstrząsnąć szwajcarską gospodarką i prawdopodobnie doprowadzić do zawirowań na całym świecie. Kontrowersyjne referendum dotyczące „suwerennych pieniędzy” zabraniałoby bankom pożyczać więcej pieniędzy niż w depozytach. Dzięki temu bank centralny kraju byłby jedynym źródłem nowych pieniędzy. Byłoby to gwałtowne odchylenie od standardowych systemów bankowych, w ramach których banki „tworzą” pieniądze poprzez wydawanie nowych pożyczek.
Zwolennicy twierdzili, że bezprecedensowe zmiany zwiększyłyby integralność szwajcarskich rynków finansowych i chroniły maleńki naród przed cyklami koniunkturalnymi. Teoretycznie inicjatywa została pomyślana jako odpowiedź na światowy kryzys finansowy dziesięć lat temu.
Walka o prawdziwy pieniądz. Szwajcarzy walczyli o zakaz produkcji pieniądza przez banki. Chcieli, aby banki udzielały tylko tyle kredytów, ile wcześniej zebrały depozytów.
Kryzys, który wywodził się z nieodpowiedzialnych pożyczek udzielanych przez banki komercyjne, doprowadził banki centralne do stworzenia bilionów dolarów nowych pieniędzy na wsparcie gospodarki. Takie działanie podważyło zaufanie do systemu bankowego i przyczyniło się do wzrostu liczby kryptowalut.
Niewielka grupa ekonomistów i ich zwolenników zachęcała do głosowania na „suwerenne pieniądze”, zbierając 100 000 podpisów wymaganych do propozycji referendum w ogólnokrajowym głosowaniu.
Inicjatywa, której nigdy nie wypróbowano nigdzie na świecie, została odrzucona przez szwajcarski bank centralny, rząd i parlament, który stwierdził, że ograniczenia w udzielaniu pożyczek przyczyniłby się negatywnie do możliwości udzielania pożyczek firmom i gospodarstwom domowym.
Zdaniem banku centralnego wprowadzenie „państwowych pieniędzy” nie złagodziłoby kredytów i baniek spekulacyjnych, ponieważ banki nadal mogłyby nie doceniać ryzyka, pozostawiając je narażone na przyszłe kryzysy. Thomas Jordan, prezes banku centralnego, ostrzegł w maju, że inicjatywa „suwerennego pieniądza” jest „niepotrzebnym i niebezpiecznym eksperymentem, który wyrządziłby wielką szkodę naszej gospodarce”. S & P Global Ratings stwierdziło, że głosowanie „tak” może „wpłynąć na zdolność kredytową szwajcarskich banków”.
Zakazu nie będzie.
Plan przekształcenia szwajcarskiego krajobrazu finansowego poprzez blokowanie banków komercyjnych od sztucznego tworzenia pieniędzy, został zdecydowanie odrzucony przez szwajcarskich wyborców w niedzielę. Szwajcaria nie stała się zatem pierwszym krajem na świecie, który wprowadziłby system, który zakazał bankom komercyjnym tworzenia pieniędzy za każdym razem, gdy zaciągały pożyczkę.
Ankiety zakończyły się około 1100 GMT w ogólnokrajowym referendum w sprawie Inicjatywy Sovereign Money Initiative, znanej jako Vollgeld lub „prawdziwe pieniądze”. Inicjatywa ta po zebraniu ponad 100 000 głosów, miała uczynić Szwajcarski Bank Narodowy (SNB) jedynym organem w kraju uprawnionym do tworzenia pieniędzy. Jeśli referendum wypadłoby pozytywnie, plan mógłby mieć reperkusje poza granicami Szwajcarii poprzez usunięcie praktyki, która stanowi podstawę większości pożyczek bankowych na świecie. [Wyniki referendum]
Idea rezerwy pełnej (100%) nie jest nowa. Przez stulecia istniały systemy pieniądza z pokryciem w kruszcach, np. złoto czy srebro. Przewijała się też jako możliwy wariant od lat 30-tych XX wieku idea rezerwy pełnej bez pokrycia w kruszcu, znana w USA jako „Plan Chicago”. Kryzys 2008-2009 odnowił zainteresowanie publiki w tym wariancie.
Konsekwencje sukcesu inicjatywy i wprowadzenia pieniądza suwerennego byłyby różnorakie i daleko idące. Frank szwajcarski doznałby najprawdopodobniej przez to pewnego wzmocnienia natomiast rynki equity doznałyby osłabienia, a w szczególności sektor bankowy. Jednak Szwajcaria stałaby się przez to poligonem doświadczalnym rozwiązań nie całkiem sprawdzonych w praktyce, czemu najpewniej towarzyszyłby dłuższy okres nielubianej przez rynki niepewności.
Podsumowując.
W przeciwieństwie do powszechnego przekonania, większość pieniędzy na świecie nie jest produkowana przez banki centralne, ale jest tworzona przez komercyjnych pożyczkodawców, gdy pożyczają pieniądze poza depozytami, które posiadają dla oszczędzających.
Zwolennicy powiedzieli, że ich plan sprawiłby, że szwajcarski system finansowy byłby bezpieczniejszy, a pieniądze na rachunkach ludzi byłyby bezpieczne w obiegu bankowym. Ale przeciwnicy, w tym SNB, rząd szwajcarski i banki, twierdzili, że był to niebezpieczny eksperyment, który mógł zaszkodzić szwajcarskiej gospodarce.
Czy byłoby to mądre rozwiązanie, gdyby zakazano kreacji pieniądza? Czy odbiłoby się rzeczywiście na gospodarce? Jakie są Wasze opinie?
#Bank #Szwajcaria #CHF
Bankom to bez różnicy – i tak nas łupią na każdym kroku. Zawsze będą dłużnicy ..
Kredyt to się bierze w walucie, w której się zarabia! Wtedy się nie płacze, że się zostało oszukanym. Swoją drogą jak stopy pójdą w górę i raty hipotek w złotych też, to ja i inni Polacy kredytobiorcy, mamy iść i żądać, żeby nas dofinansowali?
Panie i Panowie, a skąd wam przyszło do głowy, ze ja potrzebuję pomocy? Chcę jako frankowicz, żeby bank był wobec mnie i mi podobnych uczciwy.
mogli mieć dobrze…ale bogacz, który ma kurę znoszącą złote jaja w porę poruszył „dziennikarzy i celebrytów”, którzy przekonali ludzi, że komercyjne banki okradają ich „w trosce o dobro klienta”
[załamka]
Posiadam dwa kredyty w banku w tym jeden we frankach szwajcarskich od 3 miesiecy nie mogę się dogadać w sprawie zwrotu nienależnie pobranych ode mnie świadczeń z tytułu spłat tego kredytu.. Ot i cała filozofia banków.
A kto ci kazał brać kredyt we frankach? Było wziąć w walucie, w której zarabiasz i nie traciłbyś 2 razy. A teraz wiele jęki jacy to frankowicze są pokrzywdzeni. Zamiast myśleć wcześniej.